Krajowa wycieczka emerytów pożarnictwa Opolszczyzny

  • Drukuj

W dniach 1-4 września Zarząd Wojewódzki ZEiRP RP w Opolu zorganizował atrakcyjną wycieczkę popularnymi i nie tylko śladami historii centralnej Polski.

 

Profesjonalnie prowadzeni przez pilota Arkadiusza Kryszczaka-właściciela Biura Podróży z Wrocławia w pierwszym dniu drogi zatrzymaliśmy się w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej obok ruin zamków w Lelowie a następnie  zrekonstruowanego zamku w Bobolicach. Pierwsze zwiedzanie w Żarkach-Leśniowie dotyczyło Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin. Piękna kaplica ze źródełkiem, wspaniałe założenie parkowo-ogrodowe i sama świątynia Ojców Paulinów nastrajała do modlitewnej refleksji. Dopełnieniem było błogosławieństwo nowo wyświęconego diakona Zakonu Paulinów. W tamtejszym klasztorze znajduje się seminarium duchowne Ojców Paulinów, skąd po formacji, studiach i święceniach wyruszają do klasztorów  w kraju i za granicą. Drugim przystankiem tego dnia był Jędrzejów i zwiedzenie bardzo ciekawego i jedynego w swoim rodzaju Muzeum Zegarów. Zachowane zabytkowe wnętrza kamienicy z wystrojem i wyposażeniem z epoki a przede wszystkim zbiór zegarów z całego świata ukazywał myśl techniczną dotyczącą technik pomiaru czasu w minionych stuleciach wzbudzały zachwyt. Dopełnieniem wrażeń był ogród z kaskadami wodnymi i zegarami słonecznymi.

 

W dalszej drodze zatrzymaliśmy się w Wąchocku. Nie po to aby posłuchać żartów, ale aby w pełnej powadze zwiedzić Klasztor Cystersów, zapoznać się z jego historią i regułą zakonną.

 

Docelowym miejscem zatrzymania pierwszego dnia był Kałków-Godów  a konkretnie Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Pani Świętokrzyskiej.

 

Miejsce to zaskoczyło nas wyróżniającą działalnością religijno-patriotyczną oraz służebną działalnością  opiekuńczą wobec  niepełnosprawnych dzieci, osób starszych i przewlekle chorych. Zwiedziliśmy okazałą „Golgotę” z licznymi kaplicami oratoryjnymi, miejsca pamięci i modlitwy, całkiem okazałe  ZOO i uczestniczyliśmy we Mszy Św. w miejscowym kościele. Atrakcją też był nocleg w „Domu Pielgrzyma” i pierwsze wieczorne, biesiadne śpiewanie przy akompaniamencie naszego akordeonisty Joachima Okosa.

 

Dzień drugi rozpoczęliśmy wyjazdem w Góry Świętokrzyskie. Od strony Nowej Słupii przeszliśmy drogą królewską na szczyt do Klasztory Benedyktynów. Po drodze zatrzymaliśmy się na Cmentarzu Jeńców Wojennych-Żołnierzy Armii Czerwonej, którzy więzieni byli przez Niemców od 1944r w klasztorze zamienionym na więzienie. Zwiedziliśmy klasztor, muzeum pamiątek misyjnych i Kaplicę Oleśnickich  z Relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Po Mszy Św. przeszliśmy malowniczym szlakiem  wśród gołoborza. Następnym etapem był przejazd do Sandomierza. Miłośnicy serialu „Ojciec Mateusz” i nie tylko mieli okazję zobaczyć piękny rynek z gotyckim ratuszem, okalające zabytkowe z pietyzmem odrestaurowane kamieniczki, Bramę Opatowską, Bazylikę Katedralną  p.w. Narodzenia NMP, trakt Zamkowy i promenadę nadwiślańską.

 

Po noclegu w Hotelu, już na terenie Tarnobrzegu ruszyliśmy w trzecim dniu wycieczki do Kazimierza Dolnego. Spacer po zabytkowym rynku, podziwianie średniowiecznych kamieniczek, studni w centralnej części rynku głównego, rynku małego tzw. żydowskiego, synagogi, kościoła farnego i wejście na Wzgórze Trzech Krzyży z możliwością podziwiania panoramy Kazimierza  Dolnego  z zakolem Wisły były wspaniałym przeżyciem wycieczkowiczów. Na koniec chętni mogli zakupić tradycyjne „Koguty Kazimierskie” wypiekane z ciasta drożdżowego.

 

Następnie przejechaliśmy do Nałęczowa-miejscowości którą przed laty upodobali sobie Stefan Żeromski i Bolesław Prus. Sławę przynosi mu woda mineralna i słynne uzdrowisko chorób kardiologicznych. Zwiedziliśmy Park Zdrojowy, Pałac Małachowskich, Pijalnię Wód. Na zakończenie dnia  przejechaliśmy do Wąwolnicy, gdzie nawiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, ze słynącą z cudów i łask figurką. Miejsce to jest centrum pielgrzymkowym Archidiecezji Lubelskiej.

 

Na nocleg powróciliśmy do hotelu w Kazimierzu Dolnym  - w  gustownie urządzonym w byłym spichlerzu nad Wisłą.

 

W czwartym dniu,  w drodze powrotnej do Opola  zajechaliśmy  do Czarnolasu. Zwiedziliśmy Muzeum Jana Kochanowskiego, dwie wystawy, park.

Wspomnienia spisał: Jan Boćwiński