Interpelacja nr 14908

  • Drukuj

do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej

w sprawie systemowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych

Zgłaszający: Jerzy Gosiewski, Adam Ołdakowski

Data wpływu: 16-08-2017

Pani Minister!

W kontekście zagrożeń ekonomicznych i społecznych oraz z uwagi na narastający odsetek osób starszych ich potrzeby ani potencjał nie powinny być ignorowane. Wydłużanie się życia jednostki sprawia, iż ludzie starsi stają się rosnącą liczebnie i ważną kategorią społeczną.

Podniesienie jakości życia seniorów należy do priorytetowych zadań realizowanych w sferze polityki społecznej i gospodarczej. Ważnym elementem wprowadzanych zmian systemowych, zwłaszcza w prawodawstwie tworzących ramy systemu, jest dyskusja ze środowiskami zrzeszającymi seniorów.

Dzisiejsze pokolenie polskich emerytów to generacja ludzi dotknięta skutkami niesprawiedliwej społecznie transformacji ustrojowej, która dziś negatywnie wpływa na ekonomiczne podstawy ich życia. Teraz z racji swego wieku i odpowiedniego zabezpieczenia socjalnego nie mogą dłużej czekać na zmiany niewydolnego systemu. Seniorzy uważają, że rząd Beaty Szydło robi wiele potrzebnych zmian, które zawsze deklarują swoim poparciem, dlatego też proszą o lepsze zmiany dla ich kwestii.

Emeryci i renciści domagają się od rządu RP przeprowadzenia systemowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych w taki sposób, by zapewniała ona utrzymanie ich siły nabywczej, uwzględniając przy tym wzrost gospodarki krajowej.

Jeden z moich rozmówców poinformował mnie, że emerytów i rencistów nie satysfakcjonuje waloryzacja nieodczuwalnego powiększania zasobów portfela i niewspomagająca w poprawie codziennego życia, bo jak nie było środków pieniężnych na zakup np. leków, lepszego jedzenia, jakichkolwiek artykułów higieny osobistej czy środków chemicznych (wprawdzie nikt przecież z nas nie chce mieszkać w „chlewie”, lecz w czystym przyjemnym mieszkaniu, nierzadko wymagającego odświeżenia farbą), tak i dalej nie będzie. Po każdym nieznacznym do tej pory wzroście waloryzacji nie można wiązać nadziei z możliwością zaspokajania podstawowych potrzeb.

Emeryci i renciści czują się wzburzeni niską waloryzacją. Rozmówca mój nadmienia, że rządzący wiedzą, jak ją wyliczyć. Dadzą tyle, by po otrzymaniu zaraz odebrać w wydatkach – nie jest możliwe choćby trochę odłożyć, „rozwinąć skrzydła” i poczuć się wolnym. Jesteśmy „okiełznani” i z marginalizowani, a przyszłość nic dobrego nie przewiduje – świadczenia te mają być prawdopodobnie jeszcze niższe dla obecnie pracujących osób. Nie raz słyszę: odkładajcie dodatkowo środki pieniężne na emeryturę. Zastanawiam się, z czego – ciągnie rozmówca, bo większość społeczeństwa otrzymuje najniższe krajowe z wynagrodzenia za pracę, to co dostanie, zaraz wszystko rozdysponuje i jeszcze zabraknie na bieżące wydatki. Niejeden minister, podkreśla rozmówca, o wiele wyższe kieszonkowe serwuje swojemu dziecku co miesiąc na błahostki niż my emeryci, renciści, a nawet pracownicy otrzymujemy zapłatę za ciężką pracę. Nie jest też naszą winą, że przebywaliśmy na „Kuroniówce”, albowiem nikt z nas z zadowoleniem nie korzysta z głodowych zasiłków. Przykry jest fakt, gdy emeryt lub rencista, a nawet pracujący musi zrezygnować m.in.:

   z radia lub telewizji ze względów finansowych;

   z zaopatrywania się w lepsze jedzenie, bo dla niego jest tylko kaszanka, salceson oraz pasztetowa lub konserwa z puszki - oczywiście zmielona mechanicznie;

   z odzieży nowej nieużywanej – dla nas są przecież lumpeksy: bo kto będzie korzystał z odzieży np. po jakimś zmarłym lub dzięki której można nabawić się na przykład choroby grzybicy.

Czy dalej tak się będzie wynagradzać, często ich ciężką pracę, czy można obwiniać osobę za nieuzbieranie minimalnego stażu pracy wtedy, gdy w regionie jego zamieszkania było trudno o pracę, a pracodawcy, wykorzystując taką sytuację, najchętniej zatrudniają na umowę zlecenie lub o dzieło?

Szanowna Pani Minister!

Czy istnieje możliwość zwiększenia waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych do poziomu obecnie kształtujących się cen na rynku i przyczynienia się w ten sposób do godniejszego życia naszych wszystkich seniorów i schorowanych osób?

Z poważaniem

 

 

Odpowiedź na interpelację nr 14908

w sprawie systemowej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych

Odpowiadający: podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki

Warszawa, 08-09-2017

Prawo do emerytury i renty obejmuje prawo do waloryzacji, czyli zwiększania nominalnej wysokości świadczeń z uwagi na deprecjację ich realnej wartości, spowodowaną inflacją. Zakres ochrony realnej wartości świadczeń określają zasady waloryzacji, które powinny z jednej strony odzwierciedlać oczekiwania emerytów i rencistów, z drugiej zaś uwzględniać finansowe możliwości Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa, będącego gwarantem jego wypłacalności.

Ekonomicznym celem waloryzacji jest przede wszystkim utrzymanie realnej wartości świadczeń emerytalno-rentowych. Waloryzacja ma zatem zapobiec obniżaniu poziomu materialnego życia emerytów i rencistów w warunkach wzrostu cen w gospodarce.

Z uwagi na racje ekonomiczne i społeczne minimalny standard waloryzacji emerytur i rent powinien zapewniać coroczną waloryzację wskaźnikiem wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. W sytuacji trwałego wzrostu gospodarczego uzasadnione jest zwiększanie wskaźnika waloryzacji o część realnego wzrostu wynagrodzenia.

Sposób waloryzacji emerytur i rent określa ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U z 2017 r. poz. 1383, z późn. zm.). Wskaźnik waloryzacji odpowiada średniorocznemu wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększonemu o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

Wysokość wskaźnika waloryzacji zależy zatem od kształtowania się rzeczywistego poziomu cen dóbr i usług konsumpcyjnych w gospodarce w określonym czasie oraz od wzrostu wynagrodzeń. W przypadku, gdy nie następuje wzrost kosztów utrzymania w stosunku do poprzedniego roku (lub mamy deflację), i jednocześnie nie wzrastają realnie wynagrodzenia to w konsekwencji waloryzacja będzie zerowa (emerytury i renty nie będą podwyższone). Im wyższy jest natomiast wskaźnik inflacji – tym wyższy będzie wskaźnik waloryzacji świadczeń, i w większym stopniu nastąpi wzrost świadczeń emerytalno-rentowych.

Średnioroczne wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym przedstawiane są przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie badań budżetów gospodarstw domowych (również emeryckich), dostarczających dane o przeciętnych wydatkach na towary i usługi konsumpcyjne. Wzrost ich cen jest uwzględniany w podawanym wskaźniku inflacji, a tym samym wpływa na wysokość ustalanego wskaźnika waloryzacji emerytur i rent.

W 2017 r. wskaźnik waloryzacji ukształtował się na poziomie 100,44%, stąd też ustawą z dnia 2 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, wprowadzono zmiany w zasadach waloryzacji świadczeń w roku 2017 oraz w zakresie wysokości najniższych świadczeń emerytalno-rentowych. Zgodnie z ustawą, świadczenia emerytalno-rentowe zostały podniesione w ramach waloryzacji - od dnia 1 marca 2017 r. - ustawowym wskaźnikiem waloryzacji, jednak nie mniej niż o kwotę 10 zł. Zaproponowane rozwiązanie stanowiło większe wsparcie dla najuboższych grup emerytów i rencistów, niż gdyby zastosowana została procentowa waloryzacja świadczeń.

Jednocześnie ustawą tą dokonano podwyższenia poziomu gwarancji bezpieczeństwa socjalnego emerytów i rencistów, wprowadzając do ustawy emerytalnej zapis, dzięki któremu w wyniku przeprowadzonej waloryzacji kwota świadczenia nie może zostać obniżona. Regulacja powyższa pozwala uniknąć ryzyka obniżania świadczeń w warunkach deflacji, które to zjawisko obserwowaliśmy w ostatnich latach w Polsce.

Aktualna prognoza średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w 2017 r. kształtuje się na poziomie 101,8%, natomiast prognoza średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w 2017 r. - na poziomie 102,1%. Z kolei prognozowany realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2017 r. wynosi 3%, co oznacza, że prognozowane obligatoryjne 20% realnego wzrostu wynagrodzeń za rok 2017 wynosi 0,6%. W efekcie prognozuje się, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2018 r. wyniesie nie mniej niż 102,7% Oznacza to znacznie wyższy wzrost świadczeń w stosunku do roku 2017.

Rzeczywista wielkość wskaźnika waloryzacji znana będzie w lutym 2018 r., po podaniu przez Prezesa GUS stosownych wskaźników makroekonomicznych za rok 2017.

Przedstawiając powyższe uprzejmie informuję, że w ostatnich latach, w zależności od sytuacji gospodarczej (kształtowania się wskaźników makroekonomicznych), przeprowadzana była waloryzacja procentowa, kwotowa, procentowo-kwotowa lub były przyznawane dodatki do świadczeń. Tym samym wciąż poszukiwane są optymalne w danym czasie mechanizmy waloryzacji, uwzględniające z jednej strony potrzeby socjalne świadczeniobiorców, a z drugiej bieżącą sytuację gospodarczą, stan budżetu państwa i finansów ubezpieczeń społecznych.

Podkreślić przy tym należy, że mechanizm waloryzacji, który należy traktować jako jeden z elementów umowy społecznej, powinien być możliwie stabilny, co nie znaczy, że jego parametry nie powinny uwzględniać właściwych reakcji systemu na zmiany w koniunkturze gospodarczej. Sprzyja to bowiem budowie zaufania społecznego do publicznego systemu zabezpieczenia społecznego.

Pragnę także dodać, że w ramach aktywnie prowadzonej polityki społecznej, obecnie przygotowywany jest finansowy program wsparcia dla emerytów, w formie jednorazowych dodatków. Pomoc ta ma być przyznawana seniorom raz w roku, a pierwsze wypłaty możliwe są już w drugiej połowie 2018 roku, a więc w czasie kiedy mają oni najwięcej wydatków. Z uwagi na fakt, że dopiero w przyszłym roku znane będą efekty reformy przywracającej niższy wiek emerytalny oraz związane z tym wydatki, w chwili obecnej nie jest znany poziom finansowania tego programu, ani jego szczegóły. Zakłada się, że resort rodziny, pracy i polityki społecznej będzie bliżej podjęcia decyzji w sprawie przedmiotowego programu pod koniec pierwszego kwartału 2018 r.