Kontakt
00-891 Warszawa
ul. Chłodna 3
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
NIP 527-23-12-733
KRS 0000159843
REGON 016400767
Emeryci z Kujawsko – Pomorskiego na Majorce
Koło Emerytów i Rencistów Pożarnictwa RP z Wąbrzeźna zorganizowało wycieczkę na Majorkę w dniach 28.05 do 04.06 2017r. Uczestnikami wycieczki byli emeryci pożarnictwa z Torunia, Tucholi, Wąbrzeźna oraz członkowie OSP Wąbrzeźno i emeryci z zaprzyjaźnionego wąbrzeskiego koła emerytów policyjnych.
Majorka zachwyciła nas fantastyczną roślinnością cudownym turkusowym morzem oraz pięknymi klifami przy naszym hotelu w miejscowości Portocolom.
W trakcie pobytu uczestniczyliśmy w wycieczkach fakultatywnych zwiedzając wyspę.
Udaliśmy się w kierunku pięknej i kosmopolitycznej stolicy Palma de Mallorca, położonej nad rozległą zatoką Bahía de Palma. Wizyta w Palmie obejmowała spacer po starówce miasta w której podziwialiśmy m.in. katedrę La Seu.Następnie przejechaliśmy przez góry do średniowiecznej wioski - Valldemossy, miejsca, w którym zimą 1838 r. przebywał polski kompozytor Fryderyk Chopin wraz z francuską pisarką George Sand, była to wycieczka do najbardziej czarującej, górskiej części wyspy. Przejazd drogą wiodącą wśród pól oliwnych na wysokość ok. 425 m n.p.m., Mieliśmy również możliwość wejścia do klasztoru kartuzów, gdzie mieszkał Fryderyk Chopin, oraz wsłuchania się w dźwięki jego muzyki (koncert na żywo).
Następną wycieczką była północna część wyspy na której podziwialiśmy Półwysep Formentor . Autokarem dojechaliśmy do portu w Polensa, w którym przesiedliśmy się na pokład katamaranu, którym dopłynęliśmy do jednej z najpiękniejszych plaż na wyspie - Playa de Formentor, skąd rozpościera się zapierający dech widok na schodzące pionowo do morza klify.
W dniach wolnych zajęci byliśmy kąpielami morskimi i słonecznymi. Niektórzy korzystali z basenu hotelowego przy którym usytuowany był w miejscu nie nasłonecznionym bar z przekąskami i napojami nie tylko orzeźwiającymi. 8 – dniowy pobyt szybko dobiegł końca i ze smutkiem udaliśmy się na lotnisko z którego mieliśmy wylot do Warszawy.
Z turystycznym pozdrowieniem
Janusz Kopczyński