Pomidory to zdrowie!

Właśnie pożegnałam swoją sąsiadkę. Podarowałam jej
wczoraj jedno wiaderko jabłek (pamiętasz, pisałam Ci
tydzień temu, że jabłonka bardzo obrodziła). Ona dzisiaj
przyniosła mi pół wiaderka swoich pomidorów z ogródka.
Są ogromne, niektóre jeszcze zielone. Mają obłędny
zapach i słodki, malinowy smak.

Tak, masz rację, nie powstrzymałam się. Nawet ich kulturalnie
nie pokroiłam, po prostu zaczęłam jeść jak jabłka i od razu
poprawił mi się humor. Wiesz, że pomidory są jedną z potraw,
które naprawdę uszczęśliwiają? Jest ich więcej. Sam zobacz.

Pewnie Twoja dieta też jest bogata w to czerwone królestwo.
Zwłaszcza teraz, kiedy jest szczyt sezonu. A zastanawiasz się
czasem, czemu pomidory są tak zdrowe?

Jest w nich dużo likopenu  przeciwutleniacza, dzięki
któremu nasza skóra dłużej będzie wyglądała młodziej.
Ale jeszcze istotniejszy jest fakt, że likopen zmniejsza
ryzyko zachorowania na raka piersi, prostaty, płuc,
jelita grubego i żołądka. Dodatkowo likopen neutralizuje
szkodliwe procesy wywołane przez promieniowanie
ultrafioletowe. Regularne jedzenie pomidorów
zapewnia naturalną ochronę przeciwsłoneczną.

Zapobiegają chorobom serca dzięki zawartemu w nich
kwasowi, który w komórkach wątroby nasila procesy
utleniania kwasów tłuszczowych i hamuje gromadzenie się
trójglicerydów. Poziom cholesterolu obniżają też zawarte
w pomidorach pektyny.

Poprawiają odporność dzięki dużej zawartości witaminy
C ważący 180 g pomidor pokrywa ponad połowę dziennego
zapotrzebowania organizmu na tę witaminę. By nie dopuścić
do strat witaminy C, nie należy łączyć (np. w sałatkach) pomidorów
z surowymi ogórkami, które zawierają enzym ją niszczący.

Pomagają oczyszczać organizm, bo zawiera dużo błonnika.
Jest on również w pestkach, których nie należy usuwać.
Stanowią więc świetne uzupełnienie tych ziarenek.

A to tylko część cudownych właściwości pomidorów. Nie myśl
więc o rezygnacji z nich, wręcz przeciwnie. Teraz, kiedy są
najzdrowsze, nasze, kiedy można kupić naprawdę naturalne
i ekologiczne warzywa  za stosunkowo niewielkie pieniądze €“
warto skorzystać. A jak wybrać te najlepsze i najsmaczniejsze okazy?

Wybieraj te dojrzałe, intensywnie czerwone i jędrne
warzywa. Kupując je€“ powąchaj.

Poważnie.
Te najzdrowsze okazy rozpoznasz po zapachu €“
miejsce po szypułce powinno pachnieć pomidorem,
nie nawozem. Poproś sprzedawcę o rozkrojenie pomidora
na pół - dzięki temu sprawdzisz, czy nie jest w środku
zbyt zielony, czyli niedojrzały. Powinien być soczysty,
aromatyczny, bez pomarszczonej skórki. Nie może być
także poobijany czy nadgniły. Jeżeli kupisz lub dostaniesz
pomidory, które nie są do końca dojrzałe, przechowuj je
w temperaturze pokojowej zawinięte w papierową torbę.

Chyba do obiadu zafunduję sobie swoją ulubioną sałatkę
pomidorową. Oto ona:

Pomidory pokrój na duże kawałki (mi najlepiej smakują
takie nieregularne). Do tego kilka listków świeżej bazylii
i czarne oliwki pokrojone na ćwiartki. Dodatkowo dorzucam
kilka kostek lub kuleczek sera mozarella i polewam oliwą z
oliwek i kilkoma kropelkami soku z cytryny. Dodaję pieprz
i sól do smaku.

PS. Pomidory zawierają sporo błonnika i świetnie działają

jako uzupełnienie kuracji błonnikowej, ale nie oczyszczą
organizmu tak skutecznie, jak te ziarenka.

• « poprz.
• nast. »