Kontakt
00-891 Warszawa
ul. Chłodna 3
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
NIP 527-23-12-733
KRS 0000159843
REGON 016400767
System emerytalny zagrożony przez demografię i pandemię
Recesja związana z pandemią koronawirusa dodatkowo uderza w polski system emerytalny - ostrzegają eksperci fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. W przyszłym roku dochody składkowe funduszu emerytalnego FUS mają być niższe o przeszło 10 mld zł względem założeń. Problemy stale pogłębia też coraz gorsza sytuacja demograficzna.
- Polskie społeczeństwo szybko się starzeje, co w połączeniu z obniżeniem wieku emerytalnego tylko w ciągu ostatnich 5 lat spowodowało spadek liczby osób w wieku produkcyjnym o 1,4 mln osób oraz wzrost liczby osób w wieku emerytalnym o 1,3 mln osób - komentuje główny ekonomista FOR, dr Aleksander Łaszek.
Jak twierdzi fundacja FOR, w obecnej sytuacji, dodatkowo pogarszanej przez recesję wynikającą z pandemii, rząd może w praktyce wybrać jedną z kilku możliwości. Chodzi m.in. o podniesienie wieku emerytalnego, co poprawiłoby relację liczby osób w wieku produkcyjnym do liczby osób w wieku emerytalnym.
Kolejnym rozwiązaniem, na które wskazują eksperci, jest obniżka emerytur w relacji do płac, co wymagałoby prawdopodobnie zniesienia tzw. 13. i 14. emerytur. Zdaniem fundacji FOR, trzecią opcją jest podwyższenie podatków albo ograniczenie wysokości innych wydatków państwa.
- Łącznym efektem rosnącej liczby emerytów przy zachowaniu obecnej relacji emerytur do płac i recesji spowodowanej przez COVID-19 jest wzrost deficytu w powszechnym systemie emerytalnym (czyli bez rolników, służb mundurowych oraz sędziów i prokuratorów). Uwzględniając 13. i 14. emerytury deficyt wzrośnie z 1,8 proc. PKB (36 mld zł) w 2018 roku do prognozowanych przez rząd 3,4 proc. PKB (prawie 80 mld zł) w 2021 roku - dodaje dr Łaszek.
Informację przekazał kol. Albin Piątkowski